mały twórczy przestój.
miałam egaminy. jak łatwo się domyśleć to nie zdałam... żal i czarna rozpacz... chyba już wystarczy płaczu, a i tak mi to nic nie da...
listonosz już automatycznie odnajduje moje mieszkanie ;)
ostatnio dotarły do mnie bazy na albumy, odbite stempelki, kolorowe papiery i dwa rogowe stempelki. czekam jeszcze na ćwieki i prezent od craft4you, bo wygrałam spełnienie marzenia :D
obiecuję, że nadrobię zaległości jak sę troche podniosę i otrzepię.
teraz czeka mnie wyjazd. Z męzem w góry... może trochę to pomoże ;)
i jeszcze małe candy:
tysiączek u slodqiej
steny post u brises
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz